Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2022

Antoś

 21.06.2022 Ile to już lat minęło od jego śmierci?  Są takie daty. Daty - stygmaty. Kiedy wyskakują w kalendarzu, gdzieś coś, malutkie poruszenie w pajęczej sieci emocji, jakby unoszonej oddechem; albo nie, lepiej: powietrze drży łaskotane skrzydłem, pajęczyna zadrżała. Płyty tektoniczne poszły w ruch. Jakieś wspomnienie? Nie, to nie wspomnienie. To drgnienie pamięci. Czy boli? Nie, może bardziej uwiera. Jak metka w koszulce, która swędzi w kark. Jak niewypowiedziane słowo, które dziczeje w ustach i wraca, odmienione, do mózgu skąd przyszło. Jak dziewczynki z "Pikniku pod Wiszącą Skałą". Teraz nawet nie jest pewna, czy to ta data, czy to dzień jego śmierci. Co po sobie zostawił? Wściekle niebieskie oczy topniejące w kurzych łapkach uśmiechu. Uśmiechające się kurzymi łapkami. Dłonie rzemieślnika. Prążkowane paznokcie. Zielony sweter zapinany na guziczki. Policzki srebrzące się zarostem, który drapał przy pocałunkach i przytulankach. Uśmiech półgębkiem i przewrotne poczucie hum